Leczenie kanałowe

Dla większości osób leczenie kanałowe będzie prawdziwą traumą. W wielu przypadkach będzie to największy problem, gdy chodzi o nasze wizyty u dentystów i szczególnie będziemy się tego bali. Trzeba zauważyć, że stomatologia świetnie się rozwinęła i obecnie wizyta u dentysty nie musi być koszmarem. W opanowaniu strachu może nam pomóc również dokładne poznanie przebiegu leczenia. Jeśli będziemy znali szczegóły operacji to możliwe, że nie będziemy się tak bali. Dlaczego muszę się poddać endodoncji? Leczenie kanałowe staje się konieczne w momencie, gdy miazga zęba, która odpowiada za połączenia nerwowe będzie ulegać zapaleniu.

Może się tak stać w związku z zaawansowaną próchnicą zębów lub też przy innych uszkodzeniach. Gdy zmiany chorobę są nieodwracalne będzie trzeba oczyścić kanał zęba z chorej miazgi i na jego miejsce wprowadzić trzeba substancje stabilizującą. Po wykonaniu takiego leczenia nasz ząb będzie już martwy. Usuwamy z niego tkanki, które odpowiedzialne są za ukrwienie i unerwienie. To trochę tak jakbyśmy usunęli z długopisu wkłąd. Jest to konieczne, by zatrzymać zapalenie miazgi oraz psucie się zęba. Dobrze wykonany zabieg leczenia będzie bam gwarantował, że nasz ząb będzie utrzymany w dobrej funkcjonalności na długie lata.

Czasami jednak mogą się zdarzyć jakieś powikłania. Po leczeniu raczej nie będzie różnic między zdrowymi zębami a tym martwym po leczeniu kanałowym. Jeśli nie chcemy leczeniu kanałowemu, mamy dwie możliwości – obie dość ryzykowne. Można się zdecydować na usunięcie takiego zęba. Jest to operacja, która będzie mniej skomplikowana niż leczenie kanałowe i dlatego wiele osób woli wyrwać zęba niż leczyć. Ale z drugiej strony takie braki również mogą prowadzić do pewnych problemów, dlatego trzeba szukać rozwiązań uzupełniających takich jak implanty, ale będzie to kosztowne i skomplikowane. Można również takiego zęba pozostawić w spokoju, ale to tak naprawdę jeszcze bardziej niebezpieczne, ponieważ bakterie z miazgi będą się dalej rozwijać i mogą przechodzić na kolejne zęby a więc możemy mieć jeszcze większe problemy, szczególnie gdy bakterie przeniosą się dalej na inne części ciała.